Indywidualne lekcje tańca
Klub tańców dyskotekowych - Klub Tanga Argentyńskiego - O szkole
NAJCZĘŚCIEJ ZADAWANE NAM PYTANIA
Mam 40 lat. Czy w tym wieku wypada uczyć się tańczyć ?
Na naukę nigdy nie jest za późno. W naszym zaściankowym społeczeństwie wiele rzeczy w pewnym wieku nie wypada robić. Taniec to ruch, a im człowiek starszy, tym go więcej potrzebuje, w sensownej oczywiście formie, aby utrzymać kondycję.
..."Chwile spędzone na parkiecie powinny być wyzwoleniem dla ciała i umysłu. Wyrwaniem z codziennego kieratu dla każdego, kto lubi tańczy. I kto umie tańczyć. Bo samo żywiołowe i nieskoordynowane podrygiwanie w dyskotece, choć czasem i sympatyczne, nie daje tej satysfakcji, jaką mamy z umiejętności tanecznego dostosowania się do różnej muzyki.
Poddanie ciała muzyce, jeśli do tego prowadzi nas w tańcu dobry partner, to bodaj najlepsza terapia antystresowa, a zarazem ... najprzyjemniejsza ze znanych mi form gimnastyka. Żadne ćwiczenia kondycyjne czy odchudzające nie uaktywniają wszystkich grup mięśniowych w taki sposób, jaki jest możliwy w tańcu. A co najważniejsze, tu wiek nie ma znaczenia.
Bo - jak twiedzi Zbyszek Wardyński - każdego można nauczyć tańczyć. A ja dodam, że taka umiejętność każdemu jest potrzebna. Bo któż z nas nie potrzebuje wytchnienia, śmiechu, dobrej zabawy."
Czy będzie równa ilość partnerów? Czy mogę zapisać się sama?
Organizujemy grupy, do których zapisujemy tylko parami, jak i takie, do których przyjmujemy zapisy od osób, które nie mają partnera czy partnerki. Do takich grup zapisujemy równą ilość pań i panów. Dbamy o to, aby w tej samej grupie byli ludzie mniej więcej w tym samym wieku.
Jaki strój obowiązuje na lekcjach tańca. Czy muszę założyć buty na skórze?
Strój jest dowolny. Prosimy o zmianę obuwia przed wejściem na parkiet. Obuwie z podeszwą skórzaną nie nie jest wskazane do nauki pierwszych kroków tanecznych, ze względu na zbyt duży poślizg. Najlepiej założyć wygodne buty z podeszwą, na której można wykonać obrót w miejscu na jednej nodze.
Ilu nauczycieli będzie na lekcji tańca?
Na każdej lekcji obecnych jest troje nauczycieli tańca użytkowego.
Kto będzie nas uczył?
W mojej szkole pracują nauczyciele tańca użytkowego. Co to znaczy? Nie są to tancerze tzw. turniejowi, czyli osoby, które potrafią tańczyć, ale nie potrafią uczyć tańczyć.
Jesteśmy zawodowymi nauczycielami tańca dla ludzi, którzy uczą się tańczyć dla siebie i nie chcą występować na turniejach tanecznych. Chcą się dobrze bawić i ładnie poruszać w rytm muzyki. Taniec towarzyski turniejowy (sportowy) i taniec towarzyski użytkowy rządzą się innymi prawami.
Przez cały zeszły rok uczyłem się tańczyć i gdy ostatnio poszedłem na wesele kolegi, nie potrafiłem zatańczyć. Nic nie pamiętałem. Czy dostanę jakieś "pomoce naukowe" które pozwolą mi odtworzyć zapomniane kroki i figury taneczne?
Posiadamy w sprzedaży płyty DVD z nagranymi wszystkimi krokami i figurami tanecznymi, których uczymy na lekcjach. Napisałem podręcznik do nauki tańca adekwanty do programu nauczania w mojej szkole. W chwili obecnej jesteśmy jedyną szkołą tańca w Polsce, która specjalnie dla swoich uczniów przygotowała takie pomoce.
Ucząc się w innym miejscu przez miesiąc trenowaliśmy tylko dwa tańce. Lekcje były nudne i w końcu nic się nie nauczyliśmy. Zrezygnowaliśmy z dalszej nauki. Czy to samo spotka nas u Pana ? Czy uczeń przed rozpoczęciem nauki może poznać dokładny program nauki ?
Na każdej lekcji uczymy trzech lub czterech tańców. Tempo nauki jest duże i zmusza do intensywnej pracy. Często osoby, które uczyły się już w innym miejscu, przyzwyczajone do wolnego tempa nauki, mają kłopot z nadążeniem za naszym programem. Program nauki jest znany, przedstawiamy go na naszych stronach internetowych. Według tego programu zostały opracowane pomoce naukowe: książka i film wideo.
Kto będzie nas uczył, mistrz czy jego asystent? Jest to dla nas bardzo ważne. Chodziliśmy do szkoły pani "x", a uczyła nas pani "y". Byliśmy zawiedzeni. Uważamy bowiem, że jeśli w nazwie szkoły jest nazwisko, to ta osoba powinna nas uczyć. Daje to nam gwarancje wysokiej jakości zajęć.
Podzielam Państwa zdanie. Wszystkie lekcje prowadzę osobiście.
W tym roku sylwestra spędzę w gronie firmowym (pracuje w dużej miedzynarodowej korporacji ). Szef zapowiedział wszystkim , ze muszą nauczyć się tańczyć, gdyż zagraniczni goście potrafią tańczyć i nie wypada, nam Polakom, nie umieć tańczyć. Czy jest możliwe w ciągu dwóch miesięcy opanowanie tej trudnej sztuki, jakim jest taniec?
Zbyt poważnie traktuje Pan tę dziedzinę życia towarzyskiego. Nie będzie Pan dawał występów tanecznych, a jedynie dobrze się bawił znając podstawowe kroki taneczne. W ciągu dwóch, może trzech miesięcy posiądzie Pan umiejętność zgrabnego poruszania się w rytm muzyki i prowadzenia swojej partnerki w tańcu. Na to daję Panu gwarancję, oczywiście dotyczy ona mojej szkoły.
Chodziliśmy do Pana na zajęcia mniej więcej 2 lata temu i chcielibysmy kontynuować naukę.
Czy jest to możliwe?
Kontynuacja lekcji jest możliwa w dwóch grupach o róznym poziomie zaawansowania.
Możecie Państwo dołączyć w dowolnym momencie, gdyż lekcje prowadzone są następującym systemem:
- w jednym miesiącu jest taniec podstawowy: cha cha cha, rumba, samba, foxtrot, quickstep oraz nowe figury w tańcach: samba dyskotekowa, rock'n'roll, jive, mambo, tango argentyńskie, których podstawy znacie z pierwszych stopni.
- co pewien czas powtarzamy tańce, w których już nic się nie da dodać tj. polkę, walczyka i walc wiedeński.
Taki system pozwala na dołączenie w dowolnym momencie, gdyż dla wszystkich nowym tańcem jest taniec podstawowy, a osoby, które dołączają w trakcie, podczas czwartkowych treningów i lekcji powtórzeniowej nadrabiają zaległości w sambie dyskotekowej, rock'n'roll'u, jive, mambo, tangu argentyńskim. Dzięki temu nie nudzimy Państwa ciągłymi powtórzeniami ucząc cały czas nowych tańców i podnosimy poziom umiejętności w tańcach znanych z pierwszych stopni. Wymaga to, niestety, dużego wysiłku ze strony ucznia, ale uważamy, że po to przychodzicie na nasze lekcje, aby świetnie tańczyć.
Znalazłam Twoją szkołę przez internet i bardzo chciałabym do niej zapisać, tylko, że próbowałam namówić mojego chłopaka, ale on jest beznadziejny i powiedział, że to obciach dla niego chodzić na takie rzeczy. No i nie mam nikogo, z kim mogłabym tam chodzić, a nie wiem, czy samej można. Napisz mi proszę, czy to jest możliwe.
A jeżeli chodzi o tańce, to chciałabym się nauczyć najlepiej wszystkich, bo teraz znalazłam na to czas i chcę to wykorzystać. Taniec był zawsze moją pasją, tylko nigdy nie wprowadzilam go w swoje życie.
Duża buźka, Loach.
Jesteś w sytuacji, z którą, prowadząc szkołę tańca, spotykam się na co dzień. Bardzo często, na pierwszą lekcje tańca, panie prowadzą za rękę swoich chłopaków, narzeczonych czy mężów i wiek tu nie gra roli. Do mnie należy ,na pierwszej lekcji, przekonanie tych twardzieli, że warto nauczyć się tańczyć i nie jest to wcale takie trudne. Wielu z nich połyka bakcyla, zaczyna doceniać rolę tańca w życiu towarzyskim mężczyzny i nie wyobraża sobie, aby nie przyjść raz w tygodniu na lekcje. Jeśli nie uda Ci się namówić chłopaka na lekcje tańca, to po prostu przyjdź sama. Wielu mężczyzn, w różnym wieku (17-45)przychodzi na lekcje tańca bez partnerki. Na parkiecie będzie równa ilość pań i panów, a więc będziesz miała z kim się uczyć, a może spotkasz nowych, interesujących ludzi i zawrzesz nowe przyjaźnie. A chłopak, przyjdzie taki czas, że będzie musiał nauczyć się tańczyć. Wracamy do przedwojennego kanonu, że ten, kto nie potrafił tańczyć, nie mógł pokazać się zarówno na balu u prezydenta jak i na sobotniej zabawie na czerniakowie.
adres:
Szkoła Tańca Zbyszka Wardyńskiego
00-625 Warszawa,
ul. Polna 5
telefon: 22 825.94.96
GSM: 601.25.94.96
sekretariat szkoły czynny w dni powszednie w godzinach 16.00 - 18.00
e-mail:sekretariat@danceschool.pl